Główną sferą zainteresowania przeciętnego biegacza jest codzienna praca nad wydolnością tlenową i wytrzymałością, natomiast kwestie gibkości traktowane są najczęściej trochę po macoszemu. Owszem, pamięta się o jakimś rozciągnięciu po wysiłku, jednak rzadko wykonuje się to dokładnie i na tyle długo, aby mięśnie efektywnie rozciągnąć. Skutki są opłakane, ponieważ przykurcze stale się pogłębiają i z czasem powodują znaczne ograniczenia zakresu ruchu oraz zaburzają naturalną równowagę sylwetki. Zauważalna jest słabsza praca stawów, a efektem problemy z sięgnięciem palcami ziemi na wyprostowanych nogach. W takiej sytuacji joga staje się po prostu wybawieniem, gdyż koncentruje się na osiąganiu stanu równowagi fizycznej, jak i psychicznej. Jej niewątpliwą zaletą są ćwiczenia na wszystkie mięśnie, a nie tylko wybrane partie. Joga kształtuje ogólną fizyczność i wzmacnia układ kostno-stawowy oraz mięśniowy. Joga buduje siłę, ale przede wszystkim elastyczność i pomaga w zachowaniu równowagi. Nie można także pomijać kwestii związanych z oddechem i tutaj również widać pozytywny wpływ jogi, ponieważ ćwiczenia znacznie zwiększają wydolność oddechową. Naprawdę warto zacząć ćwiczyć jogę, a na pewno szybko odczuje się jej pozytywny wpływ na organizm.
-
Joga uczy wsłuchiwać się w sygnały wysyłane przez ciało
Wielu początkujących biegaczy pragnie osiągnąć natychmiastowe efekty, a taka droga na skróty zawsze kończy się smutno. Pojawiający się ból oznacza uszkodzenie jakiejś tkanki, ewentualnie jest informacją o tym, że do tego uszkodzenia naprawdę blisko. W praktyce jogi nigdy nie bagatelizuje się tego typu sygnałów, które oznaczają, iż nasze ciało nie jest jeszcze w pełni gotowe na określoną pozycję. Z kolei bardzo wiele osób biegających zaciska zęby i stara się ten ból rozbiegać, a tym samym ryzykuje pogłębienie się urazu. Zasada przekraczania granic ma słuszność jedynie w przypadku całkowitej pewności, że nasz organizm bez problemu da sobie z tym radę, bez ryzyka kontuzji. Joga uczy takiego wsłuchiwania się w sygnały wysyłane przez ciało i świadomego przygotowywania się do wysiłku. Efekty na pewno nadejdą, ale nic nie dzieje się natychmiast. Trzeba stopniowo i bezpiecznie zwiększać intensywność wysiłku, z pełnym szacunkiem do własnego organizmu. -
Joga uczy efektywnego biegania
Podczas biegania pracują tylko niektóre partie mięśniowe, więc często dochodzi do różnego rodzaju przeciążeń. Jedocześnie inne mięśnie są mocno zaniedbywane. Kiedy zaczynamy ćwiczyć jogę, to dbamy o całość ciała, ponieważ praktyka jogi opiera się na pracy wszystkich mięśni głębokich. Co ważne, siła napędowa naszych nóg wydobywa się z miednicy i obręczy lędźwiowej, a większość pozycji jogi ma na celu uruchomienie prawidłowej stabilizacji kręgosłupa i miednicy. Wzmocnione mięśnie pleców, kręgosłupa, szyi umożliwiają utrzymywać właściwą pozycję i sprzyjają odpowiedniej technice biegania. Skutek? Spada ryzyko kontuzji wynikających z niewłaściwej postawy w czasie biegu. Mięśnie to jedno, ale nie można także zapominać o stawach i więzadłach. Bieganie powoduje ogromne przeciążenie dla całego aparatu ruchowego. Natomiast wiele asan przyczynia się do wzmocnienia i rozciągnięcia mięśni łydek, ud i stóp, a jak wiadomo, to właśnie kolana i stawy skokowe wymagają szczególnej troski i uwagi z perspektywy biegacza. W każdym razie joga uczy, jak efektywnie rozluźniać mięśnie, wzmacnia je, a także stawy i więzadła oraz pozwala na szybką regenerację po każdym wyczerpującym treningu. -
Joga uczy właściwego oddychania
Oddech odgrywa szczególną rolę zarówno w bieganiu, jak i w jodze. Z tym, że większość osób biegających nie zwraca jakoś uwagi na prawidłowość oddechu, a jedynie stara się, aby nie dostać zadyszki. To zdecydowanie za mało. W pełni świadome oddychanie zdecydowanie ma pozytywny wpływ na skuteczność wysiłku fizycznego, ponieważ stanowi klucz do pełnej symbiozy ciała i umysłu. Joga od samego początku kładzie nacisk na wypracowanie umiejętności synchronizacji ruchów z każdym wdechem i wydechem. Kiedy uda się przejąć kontrolę nad swoim oddechem, to nie tylko w pełni dotleni się każdą najmniejszą komórkę organizmu i zapewni swego rodzaju masaż wszystkim narządom wewnętrznym ciała, ale w głównej mierze doprowadzi się do zwiększenia wydajności organizmu, co dla biegacza jest z pewnością wyjątkowo ważne. - Joga uczy koncentracji i spokoju
- Można się zastanawiać, jakie to ma znaczenie z punktu widzenia biegacza, ale skoncentrowany i uspokojony umysł pomaga w treningu biegowym. Po prostu więcej widzimy, słyszymy i czujemy. Przede wszystkim potrafimy wsłuchać się w swoje ciało i tym samym zwrócić uwagę na sygnały, jakie wcześniej trudno byłoby dostrzec. Bieganie staje się bardziej świadome.
Warto zacząć ćwiczyć jogę, jeżeli zależy nam efektywnym i bezpiecznym bieganiu. Niweluje ona napięcia mięśniowe, uelastycznia ścięgna i ruch staje się płynny. Dzieje się tak również z powodu prawidłowej postawy ciała oraz optymalnej techniki oddychania, co przekłada się na ergonomię biegu. Jeżeli nie wiemy, jakie ćwiczenia byłyby najbardziej optymalne, to można zerknąć na poradnik https://www.youtube.com/watch?v=_TSTpI7n9VE będący swoistym przewodnikiem po asanach pomagających w rozciąganiu, regeneracji mięśni i stawów oraz nauczeniu się właściwego oddechu. Joga i jogging to naprawdę idealne połączenie.