Czego należy unikać w praktyce jogi?

W zasadzie można powiedzieć, że przede wszystkim należy unikać samozadowolenia, które z reguły prowadzi na manowce. Każdy powinien starać się udoskonalać praktykę jogi i to bez względu na swój poziom zaawansowania. Wbrew pozorom nie jest to takie łatwe, ponieważ można wpaść w pułapkę błogostanu związanego z bezproblemowym wykonywaniem najbardziej wymyślnych pozycji. To jednak droga donikąd, bo czyż ktokolwiek może o sobie powiedzieć, że jest doskonały? Joga powinna wywoływać w człowieku pokorę, a nie pychę. No dobrze, czego zatem nie należy robić, aby praktykowanie jogi przynosiło jedynie same korzyści?

1. Nie wstrzymuj oddechu!

To kwestia, z którą szczególnie osoby początkujące mają mocno pod górkę. W momentach mocnego wysiłku większość z nas automatycznie zaczyna wstrzymywać oddech, ponieważ wtedy teoretycznie prościej poradzić sobie z własnymi słabościami ciała. Bardzo to złudne. Wstrzymanie oddechu, a nawet nieodpowiedni sposób oddychania oznacza niedostateczną podaż tlenu do mięśni. W konsekwencji mięśnie zaczynają drżeć, pojawiają się kłopoty z utrzymaniem równowagi i zdecydowanie częściej zdarzają się upadki. Joga uczy, że oddychanie jest tak naprawdę sztuką, której opanowanie okazuje się całkiem sporym wyzwaniem, ale warto nauczyć się prawidłowego oddechu. To jest dobre nie tylko dla naszego samopoczucia, ale także zdrowia. Kilka ciekawych wskazówek na temat oddechu w jodze można znaleźć w krótkim filmiku https://www.youtube.com/watch?v=CL9oL5Qd18U.

2. Nie porównuj się z innymi!

Z przymrużeniem oka można powiedzieć, że osoby nieustannie zerkające na innych ćwiczących nie powinny chodzić na zajęcia grupowe, ale praktykować jogę w zaciszu domowym, aby nie popadać w kompleksy. Prawda jest taka, że każdy jest inny, ma odmienne predyspozycje i możliwości ruchowe ciała, niejednokrotnie inny stopień rozciągnięcia, a nawet zaawansowania. Dlatego trzeba skupić się na własnej osobie i nie rozglądać się na boki. Taka strategia przyniesie naprawdę cudowne efekty.

3. Nie rób nic na siłę!

Prawda jest okrutna, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że zbyt mocne dociskanie w asanach prowadzi do kontuzji. W zasadzie każdy wie, kiedy należy sobie odpuścić, ale nie każdy potrafi to uczynić. Później jest tylko biadolenie, że joga powoduje różnorodne kontuzje. Owszem, mogą się zdarzyć kontuzje w przypadku przeciążenia mięśniowego i warto o tym pamiętać. Jeżeli czuje się zbyt duży dyskomfort albo ból, to wyraźny znak od organizmu, żeby sobie odpuścić. Każdy powinien wsłuchać się w sygnały wysyłane przez organizm i nigdy ich nie lekceważyć. Oczywiście wymaga to sporej pokory, aby uznać swoje słabości, ale też joga powinna być drogą do stawania w prawdzie i niezakłamywania rzeczywistości.

4. Nie stawaj od razu na głowie!

Niektóre asany mogą kusić. Miło byłoby pochwalić się znajomym wykonaniem Vrschikasany, czyli pozycji skorpiona albo Supta Kurmasany, a więc pozycji leżącego żółwia, ale raczej mało prawdopodobne, że uda się je wykonać bezproblemowo po tygodniu bądź nawet miesiącu praktykowania jogi. Rozsądniej będzie opanować nade wszystko podstawowe pozycje jogi, które zarazem stanowią wstęp do tych bardziej zaawansowanych. One nie tylko zagwarantują uzyskanie odpowiedniej siły mięśni oraz ich rozciągnięcie, ale także pozwolą bez problemu utrzymywać równowagę. Na bardziej skomplikowane asany też nadejdzie stosowna pora. Wszystko po kolei, a nie drogą na skróty.

5. Nie jedz przed jogą!

Oczywiście chodzi tutaj o bardzo konkretny i obfity posiłek. Lekkiej przekąski typu banan i garść orzechów na godzinę przed ćwiczeniami nie zaszkodzi zjeść, a jest nawet wskazane, aby dostarczyć organizmowi trochę energii. Trudno byłoby skupić się na dokładnym wykonywaniu asan, kiedy żołądek domagałby się jedzenia. Jednak solidne danie obiadowe spowoduje dużą ociężałość i utrudni prawidłowe trawienie. Równie niebezpiecznym pomysłem będzie wypicie alkoholu przed zajęciami.

6. Pamiętaj o relaksie i rozluźnieniu!

Chociaż wydaje się, że poświęcenie końcowych minut zajęć na relaks jest jedynie stratą czasu, to nic bardziej mylnego. Ciało powinno ochłonąć. To nie tylko kwestia odpoczynku po długiej sesji asan, ale przede wszystkim rozluźnienie mięśni, co zapobiega bólom mięśniowym i przykurczom. Jednocześnie w stan relaksacji przechodzi umysł, a tym samym odpoczywa układ nerwowy. Warto pamiętać, że joga ma wpływać pozytywnie na cały organizm człowieka, a nie jedynie sferę fizyczną, a jej sekret tkwi w ścisłym zespoleniu ciała i umysłu.